Dominika i Dawid postawili na zgrany duet szarości i różu. Było słodko (candy bar zachęcał nie tylko najmłodszych) i gorzko (oczywiście wódeczka się lała, a upominkiem do domu był bimberek dziadka Ernesta). Dzięki zespołowi Zespół Skalim parkiet nie pozostawał pusty, a gdy niektórym brakło sił na tańce, był to czas na śpiewy z przygotowanym przez Parę Młodych śpiewnikiem! Tą pełną uśmiechu i czułych spojrzeń historię uwieczniły Leśne historie!